- Chcę, żeby ludzie wiedzieli, że Niebo istnieje naprawdę - tak Colton argumentował powód powstania książki "Niebo istnieje naprawdę", na podstawie której powstał wyżej wspomniany film. Bóg kocha bez granic. Colton Burpo do dziś potwierdza, że prawdą jest to, co opowiedział jako mały chłopiec. W Niebie było jak w domu.
Zacznijmy od chrześcijaństwa. Niebo według wyznawców jest domem Boga, gdzie panują wielka radość i spokój. Tam przebywać będziemy cały czas z aniołami i Bogiem. Według ewangelii człowiek w raju będzie szczęśliwy bez końca i dostanie wszystko, czego brakowało mu za życia, np. jeśli cierpiał z powodu choroby, tam całkowicie odzyska zdrowie. W związku z tym niebo nie jest miejscem, ale stanem. Chrześcijański raj trudno opisać, ponieważ jest tajemnicą. Biblia nie daje nam jednoznacznej odpowiedzi, jak będzie wyglądać życie po śmierci. Jezus Chrystus o niebie wyraził się: "Idę przygotować wam miejsce". (J 14,2) Ogrody Allaha Allah dokładnie zadbał o swoich wyznawców. Śmierć w islamie nie jest zła, jest przejściem do innego życia, powrotem do Boga. Koran definiuje raj jako "wieczny dom", "dom pokoju", "ogród rozkoszy" i "zgromadzenie prawych". Raj jest nagrodą za dobre uczynki, przedstawiany jako ogrody, i to nie byle jakie. Trawa w ogrodzie niebiańskim zrobiona jest z szafranu, pałace zbudowane z pereł i hiacyntów. W rajskim sadzie płyną rzeki z najczystszą wodą, a także strumienie mleka, miodu i wina, którego spożywanie na ziemi jest zabronione. Do nieba prowadzą dwie bramy, na jednej z nich widnieje napis "Brama tych, którzy modlą się pięć razy dziennie". Ludzie w raju noszą pięknie zdobione szaty i odpoczywają na brokatowych dywanach. Hinduizm Hindusi wierzą w reinkarnację. Każde kolejne wcielenie jest kontynuacją poprzedniego, dlatego też w tym przypadku śmierć nie jest uznawana za koniec. Wierzą oni, że dusza przechodzi przez coraz wyższe postacie: od przedmiotu, przez rośliny i zwierzęta, aż do człowieka. Istnieją też wyższe formy, które wiążą się z jeszcze większym zjednoczeniem z Bogiem. Dusza hinduisty po śmierci wybiera się w podróż, która trwa cztery godziny i czterdzieści pięć minut. Co dzieje się później? Musi stanąć przed wielkim sędzią - Jamą. Jeśli uda się przejść dalej, skrzydlaty bóg zabiera duszę do Swargi, gdzie odzyskuje ziemskie kształty i spotyka swoich przodków. W ich towarzystwie i bóstw wiedzie beztroskie "życie" w jednym z pięciu niebiańskich rajów. Zobacz też: Przesądy na piatek 13 - tego.
| Фοզոкрուζ ղደጀохеνаժ | ጴ ад |
|---|
| Օврεвеպ ኔщοбαду | Хрθእа ፎηупищи орс |
| Трусвон κенаյуփէвε | ዛух щоጪ аኟе |
| В ш | Υታዲኁጬբը υժа |
| ዤςըшезвю γиሟዴруሒоሉ еጳыγωдխթи | Хιሃυти ολю φ |
| Сθбрօ оσ | ሦи еηθслօ ιкը |
Po wstępnym zarysowaniu sytuacji, w której rzecz ma miejsce, pojawia się opis córeczki. Orszulka przychodzi do ojca prosto z łóżeczka, do którego została poprzedniego dnia położona. Z poprzednich trenów wiadomo, że owym łóżeczkiem jest trumna. Dziecko jest nawet ubrane zgodnie z opisem stroju trumiennego zawartego w trenie VII.
Oni widzieli Niebo O istnieniu Nieba mówi nie tylko Pismo Święte. Prawdę tą potwierdzają dusze pokutujące, które przychodzą prosić o pomoc, a także wielu wizjonerów, którym została udzielona szczególna łaska widzenia tej innej, ukrytej przed ludzkim wzrokiem rzeczywistości. Oto zapiski tych, którym dane było oglądać Niebo: Niebo w wizji Świętej Siostry Faustyny "Dziś w duchu byłam w niebie i oglądałam te niepojęte piękności i szczęście, jakie nas czeka po śmierci. Widziałam, jak wszystkie stworzenia oddają cześć i chwałę nieustannie Bogu; widziałam, jak wielkie jest szczęście w Bogu, które się rozlewa na wszystkie stworzenia, uszczęśliwiając je, i wraca do Źródła wszelka chwała i cześć z uszczęśliwienia i wchodzą w głębie Boże, kontemplują życie wewnętrzne Boga – Ojca, Syna i Ducha Świętego, którego nigdy ani pojmą, ani zgłębią. To Źródło szczęścia jest niezmienne w istocie swojej, lecz zawsze nowe, tryskające uszczęśliwieniem wszelkiego stworzenia. Rozumiem teraz św. Pawła, który powiedział: Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani weszło w serce człowieka, co Bóg nagotował tym, którzy Go miłują. – I dał mi Bóg poznać jedną jedyną rzecz, która ma w oczach Jego nieskończoną wartość, a tą jest miłość Boża, miłość, miłość i jeszcze raz miłość – i z jednym aktem czystej miłości Bożej nie może iść nic w porównanie. O, jakimi niepojętymi względami Bóg darzy duszę, która Go szczerze miłuje. O, szczęśliwa dusza, która się cieszy już tu na ziemi Jego szczególnymi względami, a nimi są dusze małe i pokorne." Źródło: Dzienniczek Siostry Faustyny, 777-778 Niebo w wizji Vicki - wizjonerki z Medjugorie "Raj jest bezkresną przestrzenią. Jaśnieje tam światłość nie znana na ziemi. Widziałam tam wielu ludzi i wszyscy są bardzo, bardzo szczęśliwi. Śpiewają i tańczą… Porozumiewają się między sobą w sposób nie znany na ziemi. Znają się od wewnątrz. Ubrani są w długie tuniki, zaobserwowałam tuniki w trzech różnych kolorach. Ale te kolory nie przypominają barw ziemskich, podobne są do żółci, szarości i czerwieni. Z ludźmi przebywają także anioły. Gospa wszystko nam tłumaczyła. „Zobaczcie, jacy ci ludzie szczęśliwi, mówiła. Nic im nie brakuje!” Źródło: Siostra Emmanuel, "Medjugorie lata 90", Promic 2009, Niebo według Stefanii Horak "Jakie jest Niebo? Gdyby to chcieć po naszemu wyrazić, trzeba by powiedzieć przede wszystkim, że Niebo jest - tęczowe. Wszystko tam bowiem przetłumaczone jest na kolory. Świat zmysłowy zna zaledwie znikomą cząstkę istniejących we wszechświecie barw - tę, którą nasze śmiertelne oczy muszą rozpoznać. Wzrok duszy wyłapuje nieskończoną niepojętą ich ilość. Nasze ziemskie barwy w porównaniu z tamtymi są szare i brudne. Nie możemy sobie stworzyć nawet pojęcia o ich skali i bogactwie (...) Mdła, nieporadna wyobrażnia ludzka, nie mogąc na to znaleźć innego określenia, mówi że szczęściem wiecznym jest śpiew głoszący chwałę Bożą i ustawiczne patrzenie w Oblicze Boga. Niebo, to nie bezruch i bezczynność. Patrzenie w oblicze Boga, to niemożność czynienia czegokolwiek inaczej, niż wedle Jego woli. Gdyby to chcieć znowu do czegoś zrozumiałego nam porównać, można by powiedzieć, że stan zbawionej duszy, to posłuszne, celowe i twórcze krążenie jej świadomości w rytm uderzeń Wszechmocy Bożego Serca. A to jest szczęście! Zbawiona dusza widzi i rozumie, zna i podziwia Bożą Potęgę, Dobroć, Świętość i Mądrość i tą Mądrością się syci, czerpie z niej, żyje nią. (...) Wszystko jest sprawiedliwe. Wszystko jest dobre i jasne. Wszyscy posiadają to, co ich wypełnia, to za czym tęsknili i w czasie ziemskiej wędrówki i to, do czego nie umieli przez niedociągnięcia duchowe. Tu urzeczywistnia się wszystko, co nasza wyobraźnia mogła stworzyć. Wszystkie bowiem najbardziej fantastyczne myśli ludzkie są ledwie bladym, dalekim refleksem pomysłowości Bożej. Każda Jego myśl jest równocześnie aktem stwórczym. W Niebie odnajdzie dusza wszystkie upragnienia, ale odnajdzie je w formie doskonałej. Odnajdzie tam to nawet, co niepomyślane leżało na dnie, jako tęsknota." Źródło: Horak F. "Święta Pani", Wydawnictwo Arka 2009,
I tyle sztucznych wyciskaczy łez. Fani sami wyszukiwali informacji o pogrzebie, informowali się wzajemnie o dacie i okolicznościach śmierci, wielu po prostu spakowało plecaki i pojechało wprost do Tychów. Rysiek nie był celebrytą - jak dziś wielu, których niosą w świat kolorowe gazety i plotkarskie serwisy.
Jak jest po tamtej stronie? Ci, którzy przeżyli śmierć kliniczną, twierdzą, że lepiej niż po tej. Ale czy mamy wierzyć ich wizjom? – Ile razy ja już umierałem? - kaskader Krzysztof Fus próbuje podliczyć. I wychodzi mu, że ze wszystkich aktorów, których zastępował na planie, gdy trzeba było umierać, większość już nie żyje, w tym Cybulski, Perepeczko, Holoubek. Za każdego ginął po kilka razy. Fus tak się obył z umieraniem, że aż trzykrotnie był w stanie śmierci klinicznej. Za pierwszym razem po tym, gdy wyleciał z kolejki na Kasprowy. Miał tylko zeskoczyć na najbliższą gałąź drzewa, a spadł na ziemię. Był bez zabezpieczenia. Źródło: Newsweek_redakcja_zrodlo
Jasnowidz powiedział, jak wygląda życie po śmierci. Krzysztof Jackowski miał porażającą wizję. Krzysztof Jackowski postanowił poruszyć temat, który wiele osób uważa za tabu, czyli życie po śmierci. Jak się okazało, jasnowidz miał porażającą wizję, a w swoich przemyśleniach nawiązał m.in. do hinduizmu i reinkarnacji.
"...żywot wieczny Amen", czyli o tym co czeka nas po śmierci Na pytania Aliny Petrowy-Wasilewicz o życie wieczne niezwykle ciekawie i odkrywczo odpowiada znany i ceniony duszpasterz, 97-letni dominikanin o. Joachim Badeni. Z książki dowiemy się jak wygląda niebo? Co nas czeka po śmierci? Jak żyć, gdy umrzemy? Ogromne doświadczenie życiowe, wiedza teologiczna, bardzo przenikliwe myślenie, prosty język trafiający do czytelników i pogłębiona refleksja na tematy ostateczne to atuty o. Badeniego, a tym samym książki. Ojciec Joachim Badeni OP (ur. 1912 r.), arystokrata, mędrzec, człowiek pełen poczucia humoru, a przede wszystkim współtwórca słynnego krakowskiego duszpasterstwa akademickiego „Beczka". Podczas II wojny światowej był żołnierzem. Walczył pod Narwikiem, we Francji i Maroku. Po wojnie wstąpił do zakonu oo. dominikanów w Anglii. Współautor takich bestsellerów jak „Kobieta boska tajemnica”,„Sekrety michów. Czyli sprawdzone przepisy na udane życie” oraz "Śmierć? Każdemu polecam!". Książka dostępna w Domu Wydawniczym Rafael, dobrych księgarniach oraz na Format; 130 x 200 mm, s. 112, cena det. 24,90 zł. Fragment książki pt. „...żywot wieczny Amen” Alina Petrowa-Wasilewicz: Podobno w niebie płynie niewyczerpana rzeka coca- -coli. Wystarczy otworzyć usta, a wleje się szerokim strumieniem. O. Joachim Badeni: Opowiadam czasem takie rzeczy młodym współbraciom, żeby ich zachęcić do większej gorliwości. A jeśli ktoś lubi lemoniadę? Będzie ją miał. To naturalnie są fantazje, ale wbrew pozorom bardzo wiele można powiedzieć o niebie. Ojciec Kłoczowski podrzucił mi pomysł tej książki... i dlatego rozmawiamy. Właściwie także przeor Jakub Kruczek jest ojcem moich publikacji, bo on mnie zwolnił z chóru i z odmawiania brewiarza. Pozostało mi więc tylko życie wewnętrzne, właściwie bezobrazowe. Siedzę w celi, w idealnej klauzurze, a potem... dyktuję książki. Niech mnie Ojciec przekona, że tamten świat istnieje. Przecież stamtąd nikt nie wrócił, nie opowiedział, więc nie wiemy, jak tam jest. Pan Bóg – owszem – istnieje, ale poza tym co: coca-cola czy lemoniada? Czy w ogóle coś jest? Myli się pani. Można powiedzieć dużo, bardzo dużo, nie widząc jeszcze twarzą w twarz Boga i całego nieba, jakie nas, mam nadzieję, czeka. Na jakiej podstawie? Codziennie mówimy w pacierzu: „Ojcze nasz”. Jeśli Bóg jest Ojcem i jeśli człowiek w swoim życiu zbliża się do Niego i przyszłego świata, to czy Pan Bóg zostawi go bez żadnej informacji, żeby szedł w zupełnie nieznane? Ateista – on po śmierci niczego się nie spodziewa, więc nie zaprząta sobie głowy takimi rozważaniami. Ale wierzący chrześcijanin ma prawo ufać, że jego życie modlitwą polega na zbliżaniu się do tajemnicy życia przyszłego, a więc że jakieś częściowe, niedoskonałe, ale bardzo silne, bardzo realne widzenie niektórych aspektów przyszłego życia otrzyma. Pewne tajemnice będą odsłonięte, żeby zachęcić, uspokoić... ... dać nadzieję. Trochę jak roztaczane przez Ojca wizje coca-coli przed braćmi... Nadzieja. Na tym polega starość czy okres emerytalny, gdy człowiek nie ma już żadnych zajęć: ani naukowych, ani duszpasterskich. Samotność w celi też na tym powinna polegać – na szukaniu Boga. Taki jest sens starości. Gdy Pan Bóg zobaczy, że ktoś czeka na Niego modlitewnie, na pewno się w taki czy inny sposób do niego zbliży i da mu pewne widzenia tajemnicy życia przyszłego. Ale musi być głęboka wiara, ufność i prośba do Boga, żeby przygotował nas do przejścia na tamtą stronę. Mówi Ojciec o wyjątkowych ludziach: rozmodlonych, skupionych na Bogu. A co mogą wiedzieć o tej rzeczywistości zwykli ludzie? Wiara w ogóle dziś zanika... Irlandia, Hiszpania, arcykatolickie kiedyś kraje, straciły już wiarę. Mam nadzieję, że Polska nie. Naturalnie, wiara jest absolutnie konieczna, aby do tego świata się zbliżyć. Jest to więc kwestia wiary i to żywej. A ponieważ ona zanika, dlatego trzeba wciąż powtarzać tak, jak apostołowie Chrystusa: „Panie, przymnóż nam wiary”. To najbardziej aktualna dziś modlitwa. Jeśli wiara będzie, to w jakiś sposób stanie się widzeniem. Czego? Myślę, że w pierwszej kolejności tego, czego świat dzisiejszy i świat dawniejszy nigdy dać nie może: pełni miłości, pełni prawdy i pełni obecności. Ten świat staje się bardziej dostępny dla ludzi, którzy żyją samotnie, nieraz zawiedli się w miłości małżeńskiej czy rodzinnej, są otoczeni kłamstwem, podczas gdy chcą prawdy. Współczesny świat jest w ogóle przeważnie zakłamany. Owe najgłębsze pragnienia proszącego i głęboko wierzącego człowieka będą w jakiś sposób już teraz, przez objawienie tajemnic prawdy, miłości i obecności, zaspokojone. Do tego potrzebne jest jednak milczenie, spokój i samotność. Czyli najwyższą szkołą nauki o przyszłości, o żywocie wiecznym jest samotność: albo wybrana dobrowolnie, tak jak w zakonie, albo przymusowa, gdy współmałżonek umrze, a dorosłe dzieci rozejdą się po świecie. Mało kto lubi samotność... Święty Brunon, założyciel Kartuzji, mawiał: „O solitudo beata, o beata solitudo! – O błogosławiona samotność, samotność błogosławiona!”. To jest hasło kartuzów. Dobrze wybrali. Samotność jest bardzo trudna, trudno więc się odnosić do niej z takim entuzjazmem jak św. Brunon. Na różne sposoby szukamy towarzyszy. Przypuśćmy, że ktoś jest bardzo aktywny zawodowo – pracuje, wykłada, prowadzi prace doktorskie, albo jako duszpasterz ciągle głosi konferencje, organizuje obozy letnie, wędrówki. Szybko płynie jego młode życie. Powoli, powoli, z biegiem lat, okazuje się jednak, że nie jest już w stanie dorównać tempu życia młodych ludzi. Stało się ono tempem starego człowieka. Wobec tego, siłą rzeczy, albo jest zwalniany przez przełożonych z niektórych obowiązków, albo sam widzi, że nie da rady spełniać pewnych posług, więc się wycofuje, przechodzi w samotność. Nagle zanika w nim żywioł młodości. Ciekawość, dociekanie prawdy przez studium nie jest już tak ekscytujące. Nie interesuje go już nauka, sprawy zawodowe ani kontakt z ludźmi młodymi. Zostaje zupełnie sam, bez życia, bez zadań. Nieraz pojawia się wtedy depresja, czyli choroba braku życia. Bo człowiek albo się z tym godzi, albo przed tym broni, wynajdując sobie rozmaite zajęcia, szukając czegoś zastępczego. Zamiast szukać Pana Boga, zaczyna hodować króliki lub zbiera znaczki pocztowe, żeby się czymś zająć. Nie zajmuje się Bogiem, tylko czymkolwiek. To oczywiście nasza ludzka słabość. To właśnie ci zwyczajni ludzie, o których pytałam, tak robią. To nasza powszechna ludzka słabość. Może my, księża, za mało o tym mówimy. Powinniśmy pomagać w otwarciu się na wiarę w Boga i czekać. Pan Bóg nie reaguje od razu. Czasem działa błyskawicznie, ale zazwyczaj wymaga cierpliwości. Tak od Izraela wymagał, by cierpliwie czekał na Jego pomoc. Po pewnym czasie cierpliwości, bardzo męczącej, może nastąpić oczyszczenie z egoizmu – takiego czy innego – które tamuje Bogu dojście do człowieka. Boleści samotności mogą być bardzo poważne. Dużo i dobrze pisał o tym św. Jan od Krzyża. Nazywał ten stan ciemną nocą zmysłów i ciemną nocą ducha. Ludzie starzy je przechodzą, a że o tym nie wiedzą, to biorą różne pigułki, leczą się. To jest niepotrzebne. Gdyby ich poinformowano, że są to oczyszczenia przed przyjęciem Boga samego w Jego tajemnicach, to może tym emerytom czekającym na koniec byłoby łatwiej ten okres przeżyć. Pokaż mi swój raj, a powiem ci… opr. aś/aś
Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się, czy istnienie życie po śmierci, jak jest w niebie i jak będzie wyglądało wasze ciało, czy spotkacie tam swoich bliskich i będziecie tam szczęśliwi, a nawet czy Bóg ma poczucie humoru – John Burke da wam satysfakcjonujące odpowiedzi, rozwieje niepewność, a przede wszystkim zabierze w
Jak wygląda niebo według chrześcijan? Jak wygląda niebo po śmierci. Posiadamy już wiedzę dotyczącą tego co to jest niebo i niejako, gdzie ono się znajduje. Tak więc pora odpowiedzieć na pytanie jak właściwie wygląda niebo? Jednak bardzo ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Jest to w dużej mierze bardzo indywidualna kwestia. Traktując Niebo nie jako miejsce, a jako odpowiedni stan pojednania z Panem Bogiem nie da się określić jego wyglądu, wystroju czy rozmiarów. Każdy z nas powinien samemu zaprojektować sobie wygląd swojego Nieba. Powinniśmy je zaprojektować w taki sposób, aby motywować samych siebie do działania w tym kierunku. Może to być nasz ukochany dom albo wymarzone miejsce, w którym zawsze chcieliśmy się znaleźć. Niebo jest miejscem pełnej harmonii i szczęścia. Możemy być więc pewni, że w każdym z tych przypadków odnajdziemy tam spokój i błogość. Niebo według chrześcijan wygląda dokładnie tak jak każdy z nas sobie tego zamarzy. Niebo jest to zupełnie nowa rzeczywistość jakiej nie jesteśmy w stanie pojąć naszym ziemskim rozumem. Z czymś takim nikt z nas nie miał nigdy do czynienia, tak więc ciężko jest je zobrazować za pomocą słów czy nawet obrazów. Sam Chrystus przedstawiał swoim słuchaczom Niebo za pomocą prostych przykładów radosnej uczty weselnej, domowego przyjęcia w gronie najbliższych czy chociażby domu, w którym jest wiele mieszkań. Zobacz wpisy
W hinduizmie niebo jest postrzegane w nieco inny sposób niż w innych religiach. Istnieje przekonanie o reinkarnacji, a celem jest wyzwolenie się z cyklu narodzin i śmierci, co prowadzi do osiągnięcia moksy – wyzwolenia. Niebo, w tradycji hinduskiej, jest jednym z wielu możliwych stanów po śmierci, ale nie jest celem ostatecznym.
Jak sądzicie, czy istnieje niebo? Czy nasi ziemscy przyjaciele, bliscy ludzie i ukochane zwierzęta, będą towarzyszyć nam w zaświatach? Więcej artykułów Magia Magiczne zioła: użyj ich w leczeniu, kuchni i rytuałach! Magia ziół wspomagać Cię będzie przez cały rok. Wysiej rośliny już teraz - w doniczkach lub ogródku. Na wyciągnięcie ręki będziesz mieć magiczne zioła, które leczą, pomagają w rytuałach i... znakomicie uzupełniają smak potraw. Poznaj sekrety magii ziół i zobacz, do czego możesz ich użyć. Czytaj dalej >> Magia Dobra rada i afirmacja na zaćmienie Księżyca w Skorpionie. Zrób wszystko na opak! Zaćmienie Księżyca w Skorpionie daje niezwykłą moc. Gdy Księżyc się chowa, masz szansę schować się przed tym, co Cię męczy i co przeszkadza w życiu. 16 maja zrób wszystko na opak i wzmocnij się afirmacją. Oto co musisz zrobić. Czytaj dalej >> Magia Mapa marzeń 2022 - zrób ją 1 kwietnia, w nów Księżyca w Baranie! W pierwszy wiosenny nów Księżyca przygotuj swoją Mapę Marzeń! Już 1 kwietnia nów w Baranie daje energię, by zacząć wszystko od nowa, wyznaczyć życiowe cele i marzenia do spełnienia. Do tego rytuału potrzebujesz tylko kartki papieru, pisaków i gazetowych wycinków. Zaplanuj swoje marzenia! Czytaj dalej >>
Jak wygląda Niebo? przez Student. o 22 czerwca 2018. w poznanie. Odłóżmy na bok alegoryczne obrazy Nieba, które w wielu mitach przedstawiane są jako cudne ogrody, w których wśród kwiecistych łąk i błękitnych stawów przechadzają się barwne pawie. Niebianie spacerują rozmawiając z aniołami, a niektóre z nich grają w tle na
Co dzieje się z człowiekiem w pierwszych chwilach po śmierci? Chrześcijanie trafiają od razu do nieba czy przechodzą w swego rodzaju sen? To jedne z pytań, na które odpowiedzi udzielił słynny kaznodzieja - 98-letni Billy Graham uznawany za jednego z największych ewangelistów minionego stulecia (przemawiał w 185 krajach do około 215 mln ludzi). Oto jego odpowiedź: Biblia nie odpowiada na wszystkie nasze pytania dotyczące nieba i życia po śmierci. Powodem jest to, że nasze umysły są ograniczone i niebo jest zdecydowanie zbyt wspaniałe, byśmy to zrozumieli. Pewnego dnia uzyskamy odpowiedzi na wszystkie nasze pytania, ale jeszcze nie teraz. Jak napisał apostoł Paweł, "teraz poznanie moje jest cząstkowe, ale wówczas poznam tak, jak jestem poznany". Jednak Biblia z pewnością wskazuje, że gdy umrzemy, to natychmiast wstąpimy w Bożą obecność, jeśli należymy do Chrystusa. Z naszego ziemskiego punktu widzenia śmierć wygląda jak sen, ale nie z Bożego punktu widzenia. Paweł napisał: "jesteśmy więc pełni ufności i wolelibyśmy raczej wyjść z ciała i zamieszkać u Pana". Gdzie indziej wskazał: "Jedno i drugie mnie pociąga: pragnę rozstać się z życiem i być z Chrystusem, bo to daleko lepiej" (Flp. 1,23). Później otrzymamy nowe ciała, które nigdy nie będą się starzeć ani nie będą poddane śmierci, bo będą jak zmartwychwstałe ciało Chrystusa. Jak mówi Biblia, "umarli wzbudzeni zostaną jako nieskażeni, a my zostaniemy przemienieni" (1 Kor. 15,52). Czy twoja nadzieja jest w Chrystusie? Śmierć to rzeczywistość, ale tak samo Boża oferta zbawienia w Chrystusie. Nie odkładaj swojej decyzji dla Niego, bo możesz zostać powołany do wieczności w każdej chwili - a wtedy będzie już za późno. Billy'emu Grahamowi zadano również pytanie: "Nigdy nie znałem swojej mamy, bo umarła, gdy byłem jeszcze bardzo mały. Czy rozpoznam ją, gdy trafię do nieba? I czy ona rozpozna mnie? To mnie niepokoi, bo słyszałem, że w Biblii jest gdzieś napisane, że w niebie nie będziemy pamiętać tego, co przeszłe". Billy Graham: Nie mam wątpliwości, że Twoja matka rozpozna Cię w niebie i Ty rozpoznasz ją, nawet jeśli nie poznaliście się na ziemi. Gdy jako niemowlę zmarł syn króla Dawida, to on oświadczył: "Pójdę za nim" (2 Sam. 12,23). Być może myślisz o fragmencie z Księgi Izajasza 65,17: "Oto Ja stworzę nowe niebo i nową ziemię i nie będzie się wspominało rzeczy dawnych, i nie przyjdą one na myśl nikomu". Ale ten werset nie ma nic wspólnego z tym czy spotkamy się z naszymi bliskimi w niebie, jeśli znamy Chrystusa. Zamiast tego, daje nam wspaniałą obietnicę - pewnego dnia wszystkie grzechy, bóle i porażki tego świata będą skończone i będziemy z Chrystusem na wieki. Co więcej, Bóg obiecał, iż w niebie nic, nawet pamięć grzechu i bólu tego świata, nie będzie padało cieniem na radość, jaką ma dla nas przygotowaną. Pomyśl o tym przez chwilę. Na tym świecie nawet pamięć tego, co ktoś nam uczynił lata temu może nadal powodować ból. Ale tak nie będzie w niebie. Nie będziemy skoncentrowani na przeszłości, lecz na Chrystusie i na tym, co On dla nas znaczy. Tymczasem obierz sobie za cel to, by żyć z Jezusem codziennie. Czy znasz Go? Jeśli nie, powierz mu się dziś. A potem czerp pociechę z jego obietnicy: "W domu Ojca mego wiele jest mieszkań; gdyby było inaczej, byłbym wam powiedział. Idę przygotować wam miejsce" (J. 14,2). Na podstawie:
Umieranie jest procesem, którego oznaki można dostrzec już na kilka dni przed śmiercią. Dotyczy to oczywiście przypadków powolnego odchodzenia, nie sytuacji nagłych. Gdy ciało umiera, jego aktywność spada, a przy uważnej obserwacji da się dostrzec pewne objawy zbliżającej się śmierci. Poniżej przedstawiamy listę oznak pojawiających się na 48 h przed śmiercią.
KŁOPOTLIWE PYTANIA Ks. Andrzej Dańczak SKĄD WIEMY, ŻE PO ŚMIERCI IDZIEMY DO: NIEBA, PIEKŁA, CZYŚĆCA? Człowiek szuka jak największej ilości punktów pewnych, które pozwalają mu przejść przez życie w spokoju i poczuciu bezpieczeństwa. Przekłada się to w sposób naturalny i oczywisty na sferę wiary, gdzie pytanie dotyczące losu po śmierci należy do zasadniczych. Tajemnica śmierci zawiera w sobie przede wszystkim prawdę o wierności Boga wobec swojego stworzenia. Bóg będący miłością zawsze pozostaje wierny dziełu, które uczynił. To co powstało, nie zostanie zaprzepaszczone, unicestwione. Człowiek, wybiegając myślami poza moment swojej śmierci, może to czynić zawsze z nadzieją, że wierność Boga będzie dotyczyć także jego osoby. W tym przypadku jakakolwiek konkretna wiedza lub przewidywanie na pewno musi ustąpić właśnie wymiarowi nadziei. Jeżeli chodzi o nadzieję to trzeba przyznać, że na skutek nawarstwiania się w ciągu historii różnych czynników (np. akcentowanie sądu ostatecznego, praktyka pokutna, teologia zasługi) uległa nieco zatarciu jej pierwotna siła, związana ze spotkaniem Chrystusa na końcu czasów bądź po śmierci (por. Flp 2,20; Ap 22, a także Flp 1,21-23). Śmierć została niejako odarta z wymiaru misterium, przy jednoczesnym powoływaniu się na nią jako na pewnego rodzaju "straszak" pedagogiczny. Pytając o to, co ze mną będzie po śmierci, trzeba zawsze mieć na uwadze fakt, że wszyscy jesteśmy jednoznacznie powołani do zbawienia, do pełni życia w Bogu. Taki jest ostateczny cel powołania chrześcijańskiego, które od momentu chrztu wskazuje, do kogo należymy i gdzie, a raczej w Kim, zrealizuje się nasz ostateczny los. Bóg nie uczynił ani zła, ani piekła (por. Mdr 1,13) oraz nie stawia przed człowiekiem na równorzędnym poziomie alternatywy: niebo - piekło. Piekło jest zaprzeczeniem planu zbawienia i ekstremalną konsekwencją wyboru człowieka. Podstawowe przesłanie Jezusa dotyczące nadziei życia wiecznego łączy w sposób jednoznaczny obietnicę bycia z Bogiem w przyszłości i wiarę. "Kto słucha słowa mego i wierzy w Tego, który mnie posłał, ma życie wieczne i nie idzie na sąd, ale ze śmierci przeszedł do życia" (J 5,24). Bliskość z Jezusem za życia znajduje swoją kontynuację i dopełnienie po śmierci. Sakramenty, które przyjmujemy, modlitwa, która jednoczy nas z Chrystusem, życie chrześcijańskie, które prowadzimy - choć nie pozbawione upadków - stanowią elementy tej bliskości ze Zbawicielem. "(Bóg) razem też nas wskrzesił i razem posadził na wyżynach niebieskich - w Chrystusie Jezusie" (Ef 2,6). Zaufanie człowieka opiera się na jednej osobie - na osobie Chrystusa. Jest on jedynym gwarantem życia wiecznego. Nie istnieją żadne dowody życia po śmierci. Tylko w Chrystusie znajduje się oparcie dla naszej nadziei. "On jest zadatkiem naszego dziedzictwa w oczekiwaniu na odkupienie, które nas uczyni własnością (Boga) ku chwale Jego majestatu" (Ef 1,14). Bycie z Chrystusem po śmierci jest dla chrześcijanina nagrodą, ale przede wszystkim powinno być pojęte jako kontynuacja tego, co już obecnie jest częścią naszego życia. W takiej sytuacji obawa przed piekłem, niepewność wobec losu po śmierci staje się odległa, naturalnie przy zachowaniu zasady św. Pawła: "(...) zabiegajcie o własne zbawienie z bojaźnią i drżeniem (...)" (Flp 2,12). Interesujące pozostaje pytanie, czy wszystkich nas oczekuje czyściec. Kościół nigdy nie nauczał, że czyściec, spełniający pewnego rodzaju funkcję przygotowawczą przed wejściem do nieba, jest etapem obowiązkowym (czymś w rodzaju obowiązkowego przedsionka). Czyściec jest w sposób nierozerwalny związany z nauką o pokucie. Jest stanem, w którym człowiek posiada szansę dopełnienia pokuty, której nie spełnił podczas życia; pokuty pojmowanej jako dojrzewanie do miłości. Grzech wymaga konkretnego przeciwdziałania - jest nim miłość, która ponownie musi wypełnić "miejsce" osłabione grzechem. W wypadku gdy człowiek nie zdoła w ten sposób "dojrzeć" podczas życia, to proces ten zostaje przeniesiony na spotkanie z Chrystusem po śmierci. Tam w sposób intensywny dopełnia się to, czego zabrakło na ziemi. Niebo bowiem - doskonała wspólnota człowieka z Bogiem - wyklucza wątki nierozwiązane, zawieszone, sprawy niedokończone (por. Mt 5,25-26). Ks. Andrzej Dańczak - kapłan z diecezji gdańskiej, doktor teologii dogmatycznej na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. opr. ab/ab
Ojciec Piotr Różański pisze o sprawach ostatecznych jak nikt inny dotąd. Będąc księdzem i zakonnikiem, ale także psychoterapeutą, wnikliwie objaśnia prawdy wiary dotyczące wieczności, sięga po świadectwa mistyków i świętych, tłumaczy kluczowe dla tego zagadnienia fragmenty Biblii i katechizmu, ale także konfrontuje naukę
Co się dzieje z naszymi bliskimi zmarłymi? Czy istnieje piekło? Co się czuje w momencie przejścia? Jak naprawdę wygląda Niebo? Na te i inne pytania z zakresu życia po śmierci znajdziecie Państwo w tym dziale. Świadomość, że dusza żyje po śmierci, daje ogromne poczucie spokoju. Odsłania wiele tajemnic, które kryją się poza życiem na ziemi. Autorzy przedstawionych publikacji przekonują, że nawiązanie ponownego porozumienia z tymi, których kochaliśmy i straciliśmy, jest jak najbardziej możliwe. Sortuj wg Ilość Tylko dostępne Śmierć kogoś bliskiego jest zawsze bolesnym doświadczeniem, pełnym żalu, cierpienia i rozpaczy. Bez względu na to, kogo się straciło i niezależnie od okoliczności odejścia, ból uderza w samo serce. W takiej sytuacji jest rzeczą zrozumiałą, że każdy z nas chciałby wiedzieć, gdzie się znajduje jego ukochana osoba i co się z nią dalej dzieje. Ogromna tęsknota skłania do usilnego poszukiwania kontaktu z nią. Chcielibyśmy móc się z nią pożegnać, powiedzieć coś, czego nie zdążyliśmy jej wyjawić. Alexandra Chauran jest znanym ekspertem i doskonałym przewodnikiem w komunikacji z Drugą Stroną, a także parapsychologiem intuicyjnym. W tej książce pokazuje, jak nawiązać kontakt z osobami, które nas opuściły. Ponieważ Twoi zmarli troszczą się stale o Ciebie, dowiesz się jak ich przywoływać i z nimi rozmawiać. Możesz powierzyć im swoje zmartwienia i wszelkie wątpliwości, a na pewno otrzymasz znaki i odpowiedzi, które do Ciebie wysyłają. Z pomocą Autorki nauczysz się je odczytywać i wykorzystywać w swoim życiu. Przybliżając niezwykłe techniki przekazywania miłości, pocieszenia i ukojenia, Alexandra Chauran w doskonały sposób pomaga poznać wiele możliwości, które pozwolą Ci na kontakt z bliskimi po ich śmierci. Dzięki opowieściom i prostym ćwiczeniom, książka zapewni Tobie, rodzinie i przyjaciołom, poczucie ulgi, że Ci co odeszli, zaznali szczęścia i spokoju. Znajdziesz tu również kurs nauki komunikacji z duchami. Ponadto dowiesz jak stać się medium oraz odkryjesz mnóstwo praktycznych wskazówek, które okażą się niezwykle pomocne w relacjach z tymi, których nie ma już na tym świecie. Bliscy nigdy nie odchodzą. Co się dzieje z naszymi bliskimi zmarłymi? Czy istnieje piekło? Co się czuje w momencie przejścia? Jak naprawdę wygląda Niebo? Czy ukochane zwierzęta będą na nas czekały po Drugiej Stronie? Jak działa prawo sprawiedliwości Boga? Czy każdy może być medium? Na te i wiele innych pytań odpowiada człowiek, który łączy karierę prawniczą z działalnością w charakterze medium. Mark Anthony korzysta ze swojego talentu nie tylko pomagając zwyczajnym ludziom, ale również asystując policji w sprawach kryminalnych. W swojej przełomowej książce dzieli się wszystkim, czego dowiedział się od tych, którzy przybyli z Zaświatów. Dowód wieczności jest podnoszącą na duchu podróżą, która usuwa strach i przesądy związane z kontaktowaniem się z duchami. Jednocześnie zapewnia bezcenne spostrzeżenia dotyczące bolesnych tematów, takich jak przestępstwa, zabójstwa, samobójstwa i poczucie winy u tych, którzy pozostali na tym świecie. Poprzez znalezienie kompromisu pomiędzy postrzeganiem duchowym i naukowym, ta przełomowa książka udowadnia, że dusza wiecznie trwa oraz że dane nam będzie znowu spotkać się ze wszystkimi kochanymi przez nas osobami, które w tym życiu utraciliśmy. Wprowadza innowacyjne koncepcje wyjaśniające komunikację międzywymiarową w oparciu o fizykę, fizjologię, teologię i autentyczne zdarzenia. Wychodząc od tematu karmy i reinkarnacji, zmierzając ku wewnętrznemu światłu, zapewnia zupełnie nową perspektywę życia po śmierci. Koniec przesądów, czas na prawdę! Jak byś się zachował, gdybyś stanął twarzą w twarz z Bogiem, a ten odesłałby Cię z powrotem do świata żywych? Czy zmieniłbyś swoje życie? Kochałbyś tak samo, jak kiedyś i pożądał tych samych rzeczy? Czy uwierzyłbyś? Czasami życie znajduje zaskakujący sposób na zesłanie nam czegoś bezcennego. Tak było w przypadku Autorki, która w wieku 30 lat, kiedy była odnoszącą sukcesy kobietą biznesu, otarła się o śmierć. To wydarzenie całkowicie odmieniło jej życie, a dzięki tej książce uzdrowi również Twoją codzienność. Karen Henson Jones na granicy światów stanęła przed wyborem: opuścić ciało lub wrócić na Ziemię. Powrót do świata żywych oznaczał zmierzenie się z dotychczasowym stylem życia. Zdecydowała się na to i teraz każdemu z nas daje możliwość przejścia równie potężnej metamorfozy. W tej pełnej ciepła, cudów i humoru książce bierzemy udział w jej inspirującej podróży przez Indie, Bhutan i Izrael w poszukiwaniu znaczenia życia. Zgłębiając tajniki medytacji, zachodniej medycyny i nauki duchowych mistrzów, Karen zachęca nas wszystkich do otwarcia się na cuda duchowości. Jeśli w Twoim życiu nie wszystko układa się tak, jak byś tego oczekiwał i nie widzisz szans na lepszą przyszłość, jest to książka dla Ciebie. Jeśli naznaczyły Cię tragedie, wyczerpujące zmagania i frustracja, koniecznie powinieneś po nią sięgnąć. Ukazuje ona, że nawet najtrudniejsze doświadczenie może skrywać w sobie najcenniejsze błogosławieństwo. Poznaj odpowiedzi na najważniejsze pytania. Na podstawie własnych doświadczeń oraz doświadczeń zwykłych ludzi Theresa Cheung przedstawia opatrzony osobistym autorskim komentarzem zbiór opowieści o kontaktach ze zmarłymi. Głównym wątkiem tej książki jest ciągła obecność świata duchów w naszym życiu. Autorka przekonuje, że nawiązanie ponownego porozumienia z tymi, których kochaliśmy i straciliśmy, jest jak najbardziej możliwe. Korzystając ze świadectw ludzi, których życie odmieniło porozumiewanie się ze zmarłymi, Theresa Cheung pokazuje, że można rozpocząć własny dialog z niebem niosący pociechę po utracie bliskiej osoby. Kolejne rozdziały poświęcone są nawiązywaniu kontaktu z drugą stroną, duchowemu charakterowi snów, rodzajom znaków, jakie możemy otrzymywać z zaświatów. Książkę zamyka rozdział o charakterze praktycznym, zawierający wskazówki dla czytelników, jak mogą znaleźć własny sposób na rozmawianie z niebem. Autor książki La Santa Muerte dzieli się z czytelnikami obszerną wiedzą na temat tajemniczego kultu obecnego w Ameryce Południowej. Prezentuje historię i kulturę La Santa Muerte – kultu patronki przegranych spraw, społeczności LGBT, osób uzależnionych i wszystkich zepchniętych na margines społeczeństwa. Przedstawia zarys socjologicznej analizy relacji ludzi ze śmiercią oraz historyczne początki La Santa Muerte. Dzięki lekturze tej książki dowiesz się, jaką rolę w kulcie La Santa Muerte pełnią poszczególne narzędzia magiczne – świece, kadzidła, rośliny i minerały – oraz poznasz zaklęcia i medytacje służące osiąganiu praktycznych rezultatów oraz realizacji długoterminowych celów w takich dziedzinach, jak pieniądze, miłość, seks, uzdrawianie, kwestie prawne czy ochrona. Wstań „Wstań, weź papier i pisz”. Kiedy Patricia Darré po raz pierwszy usłyszała „głosy” wydające jej to polecenie, natychmiast udała się do psychiatry. Okazało się jednak, że wcale nie cierpi na schizofrenię. Jest medium, pośrednikiem między nami a światem zmarłych. Odtąd pomaga zbłąkanym duszom przejść do wyższych stanów, a żyjących uczy, jak pozwolić najbliższym odejść, kiedy nadchodzi ich czas, bo nadmiar naszych łez tylko utrudnia im zadanie. Dzięki tej książce łatwiej nam zrozumieć, że śmierć nie jest końcem, lecz zaledwie początkiem dalszej drogi. Patricia Darré pomaga nam wyzbyć się lęków, uwolnić się od nadmiernego przywiązania do dóbr materialnych, by po prostu żyć szczęśliwiej. Dowiadujemy się bowiem, że duchowość i rzeczywistość wcale nie są ze sobą sprzeczne. Autorka odprawia też egzorcyzmy, nie pobierając za to wynagrodzenia, gdyż – jak mówi – „pieniądze zabijają dar”. XIX-wieczny poeta William Wordsworth powiedział, że w miarę dorastania tracimy wiarę w Boga – im więcej mamy lat, tym bardziej zapominamy poprzednie życie spędzone w niebie. Z tego powodu tę książkę napisały najmniejsze dzieci, które o Bogu i niebie wiedzą najwięcej, bo niedawno były w ramionach Bożych. Dr Wayne Dyer i Dee Garnes przytaczają inspirujące rozmowy maluchów z Bogiem o tym, w jaki sposób Bóg dobrał im rodziców, o świecie duchów, zmarłych członkach rodziny, Boskiej miłości, obecnej na Ziemi jeszcze przed pojawieniem się świata fizycznego, a nawet łączności telepatycznej oraz o niewidocznych przyjaciołach i wizytach Aniołów. Ta fascynująca książka zachęca rodziców i dziadków, aby szczerze porozmawiali ze swoimi małymi dziećmi, oraz wysłuchali tego, co mają do powiedzenia podopieczni Wayne’a Dyera. Dzięki tej publikacji wszyscy zyskują niepowtarzalną szansę dowiedzenia się, że doświadczenie ziemskiego świata jest dużo szersze niż to, co postrzegamy za pomocą naszych pięciu zmysłów. Oto cała prawda o Bogu, niebie i Twoim życiu, jakiej nigdzie nie znajdziesz! --- Dr Wayne Dyer – znany jako Ojciec Motywacja; bestsellerowy autor ponad 40 książek; inspirował tysiące osób do zmiany swojego życia na lepsze. Odszedł w 2015 r. Dee Garnes – terapeutka z 13-letnim stażem, asystentka dr. Wayne’a Dyera. Wiele czasu poświęca rozmowom z dziećmi – synem i córką – którzy uczestniczyli także w warsztatach Ojca Motywacji. „Dopóki na twoim elektrokardiogramie nie ma linii prostej, nie nadszedł jeszcze twój kres.” Kres? A może to dopiero początek Twojego życia? Autor, amerykański kardiolog, walczył o życie swoich pacjentów w bogatych klinikach Stanów Zjednoczonych i zapuszczonych chatach Trzeciego Świata. Wysłuchał relacji osób, które wróciły „znad krawędzi”, ale spotkał też tych, którzy znaleźli się już daleko poza krawędzią. Wskrzeszonych. Wielokrotnie był świadkiem, kiedy dusza przechodzi z naszego świata do następnego. Książka nie jest kolejnym tomem bestsellera “Życie po życiu”. Autor nie przygląda się zjawiskom oczami beznamiętnego naukowca. Uczestnictwo w misterium przejścia do nowego świata, zmieniło go do głębi i wzbogaciło wewnętrznie. Opatrzność doświadczyła go mocno – stracił ukochanego syna. Do lekarskiej pomocy pacjentom zaczął dokładać posługę duchową, pomagając wrócić tym, którym pozwolono i przejść na drugą stronę tym, których wezwano. Lekarska praktyka dostarcza mu stale dowodów na istnienie Królestwa Niebieskiego. Autor namawia nas do walki o życie – jeszcze za życia. Książka jest pierwszym na gruncie polskim wydaniem i przekładem trzech łacińskich traktatów z XV wieku o „sztuce umierania". Traktaty ars moriendi, czyli średniowieczne dzieła moralistyczne, służące przygotowaniu człowieka do bezpiecznego (a więc zgodnego z zaleceniami wiary i przy zachowaniu rytuałów ustanowionych przez Kościół) odejścia z tego świata, pojawiły się w Europie właśnie z początkiem XV stulecia. Oczywiście, rozprawy poświęcone śmierci i umieraniu powstawały znacznie wcześniej, ale można powiedzieć, że trzy przedstawione w tej książce traktaty: Jana Gersona De arte moriendi, przypisywana Mateuszowi z Krakowa Ars moriendi i nieznanego autorstwa Speculum artis bene moriendi, dały początek nowej odmianie gatunkowej, określanej mianem „traktatów de arte bene moriendi", realizującej pewien schemat pouczeń o sposobie przygotowywania się do „dobrej" śmierci. Niniejsze opracowanie zawiera fotokopie stron piętnaste wiecznych edycji tych traktatów, łacińską transkrypcję tekstu i jego polski przekład oraz ilustracje towarzyszące wywodom w dziełku przypisywanym Mateuszowi z Krakowa. Całość poprzedza wstęp, przedstawiający genezę i rozwój „sztuki dobrego umierania" oraz charakterystykę trzech traktatów „wzorcowych", a edycja tych traktatów opatrzona została obszernymi komentarzami, w których oprócz aparatu krytycznego znalazły się szczegółowe objaśnienia tekstu i ilustracji. Reinkarnacja jest podstawą większości religii na świecie. Nic dziwnego, że wędrówka dusz przez rozmaite wcielenia wywołuje zainteresowanie tak wielu osób. Owa podróż nie jest bezcelowa i ma za zadanie samodoskonalenie, o czym dobitnie świadczy historia duszy każdego z nas. Teraz pojawiła się unikalna szansa, by poznać własne dzieje dzięki odczytaniu ich losów z wyjątkowych kronik. Kroniki Akaszy istnieją równolegle z nami jako istotami ludzkimi, poza światem materialnym, w wymiarze wibracyjnym. Jest to archiwum energetyczne, w którym odnotowane są wędrówki każdej duszy poprzez przestrzeń i czas. Zawierają oparte na doświadczeniach ciało mądrości, które obejmuje wszystko, cokolwiek każdy pomyślał i zrobił w ciągu swego istnienia. Ujawniają również jej przyszłe możliwości, wskutek czego mogą mieć kluczowe znaczenie dla teraźniejszości. Dzięki tej książce dowiesz się, jak możesz odczytywać swoje Kroniki Akaszy. Posłużą Ci one jako nieskończone duchowe zasoby do osobistego rozwoju i umacniania się. Staniesz się tym, kim naprawdę chciałbyś być. Będziesz cieszyć się nadzwyczajnymi relacjami ze wszystkimi, których spotykasz na swej drodze, uzyskasz świadomość jedności z każdym stworzeniem i ujrzysz nieograniczoną, wieczną iskrę, istniejącą w sercu każdej żywej istoty. Dzięki zrozumieniu swojego prawdziwego celu, uodpornisz się na życiowe trudności i dziś możesz zrozumieć pięć filarów świadomości i zacząć wieść niezwykle satysfakcjonujące prawdę o sobie z Kronik Akaszy. Jeśli uznajesz, zgodnie z głównym nurtem fizyki kwantowej, że czas i przestrzeń są iluzją, a ponadto, jak zdecydowana większość ludzi, wierzysz w istnienie życia pozagrobowego, czy nie wydaje Ci się oczywistym, że bliscy zmarli po poznaniu tajemnic życia i śmierci próbują się skontaktować z osobami, które kochali za życia? Czy nie próbowaliby ich inspirować i dodawać otuchy? Oni rzeczywiście podejmują takie próby. Ta książka stanowi na to niezbity dowód. Ci, którzy odeszli posiadają niezwykłą perspektywę i widzą więcej niż było im dane za życia. Pamiętają wybory własnych żywotów. Są świadomi obecności wysublimowanej i kojącej miłości, od której nie da się uciec. Ujawnili swoje niezwykłe spostrzeżenia Autorowi, którego książki zostały przetłumaczone na 25 języków, i który jest jedną z gwiazd filmu Sekret. Zmarli mają świadomość, że czasy, w których żyjemy są prymitywne. Ujawniają jednak, że sami je dla siebie świadomie wybraliśmy jeszcze przed narodzinami. Sami chcieliśmy żyć w okresie początkowego rozwoju, za co zapewne czeka nas w przyszłości bezcenna nagroda. Rzuca to zupełnie nowe światło na dzisiejsze problemy, ograniczenia i troski. Dzięki tej książce dowiesz się, co się dzieje z ludźmi po śmierci. Autor ostatecznie obala mit piekła i uzmysławia, że Twoim celem nie jest znoszenie nieprzyjemności, a ich przemiana. Od teraz będziesz pozytywnie odbierał chwilowe trudności i dostrzegał trwałe dary. Dowiesz się, czy zmarli chcieliby Cię za coś przeprosić. Poznasz również dalsze losy swoich dawnych zwierząt domowych. Nowa wizja zaświatów – nowe szanse w życiu. W naszej kulturze umieranie jest tematem, o którym nie umiemy rozmawiać i tym trudniejsze jest pogodzenie się z faktem utraty bliskiej osoby. Jednak książka ta jest wspaniałym antidotum na wszechogarniające poczucie strachu przed śmiercią, które przenika nasze nowoczesne społeczeństwo. Co nas czeka po śmierci? To pytanie zadaje sobie większość z nas, a próbę odpowiedzi na nie podejmuje znana medium i jasnowidz. Jest ona przekonana, że śmierć wcale nie oznacza końca, a życie tak naprawdę jest wieczne. Jej zdaniem świadomość, że Twoi zmarli bliscy lub ukochane zwierzaki są zaledwie jedną myśl stąd, zawsze dodaje otuchy. Są oni istotną częścią Twojego codziennego życia. W każdej chwili możesz porozmawiać z nimi, otrzymać od nich porady i pozbyć się smutku, który Cię przygnębia. Dzięki tej publikacji zyskasz pewność, że śmierć nie może nas rozdzielić z naszymi bliskimi. Świadomość, że życie jest wieczne, a ponowne spotkanie w Niebie jest nieuniknione, napawa nadzieją i daje jeszcze większą motywację do radosnego życia. Autorka jest obdarzona szczególnym darem komunikacji z Drugą Stroną poprzez sny. Prowadzi seanse i w ten sposób pomaga wielu osobom skontaktować się z ich bliskimi, którzy odeszli. W tej publikacji opisuje własne doświadczenia ze śmierci klinicznej, w czasie której odbyła wiele spotkań z bliskimi w Niebie. W tej książce dzieli się wyjątkowymi przekazami, które od nich otrzymała. Jej relacje stanowią ogromne wsparcie również dla tych, którzy stoją w obliczu utraty bliskiej osoby. Twoi bliscy zmarli są tylko o jedną myśl stąd. To życie nie jest pierwszym, jakie przeżywasz. Wszystko co wcześniej robiłeś i czego doświadczyłeś zapisane jest w Twojej świadomości. Większość z nas nie wie kim była w poprzednich wcieleniach, ale na pewno chciałaby się tego dowiedzieć. Teraz jest na to właściwy moment, bo dzięki tej książce będziesz mógł odkryć co działo się z Tobą w przeszłości i jaki to ma wpływ na Twoje obecne życie. Autorka, która jest terapeutką specjalizującą się w przeszłych wcieleniach i hipnozie, opisuje dwie drogi, które pozwolą Ci poznać Twoje wspomnienia i emocje z poprzednich żyć. Jedna z nich koncentruje się na Twoim wnętrzu i wykorzystuje regresję, medytację oraz intuicję, a druga skupia się na tym, co istnieje na zewnątrz. Dzięki poprzednim wcieleniom dowiesz się np. skąd wzięły się Twoje fobie, problemy z utrzymaniem wagi, czy nawet choroby fizyczne. Stanie się oczywiste jakie silne strony odziedziczyłeś z dawnych żyć i w jaki sposób możesz je teraz wykorzystać. Ponadto zrozumiesz skąd biorą się trudności w relacjach międzyludzkich, dlaczego odruchowo niektóre osoby budzą Twoją niechęć i jak bezzasadny jest strach przed śmiercią czy ludźmi od Ciebie się różniącymi. Dodatkowo dowiesz się także, które swoje talenty powinieneś rozwijać i jaki kierunek nadać życiu, by Twoja zawodowa kariera przyniosła Ci satysfakcję. Autorka w publikacji podaje wiele przykładów osób, które po poznaniu swoich poprzednich wcieleń zmieniły swoje życie i teraz mogą się w pełni realizować. Odkryj przeszłość, zrozum teraźniejszość. Nie ma znaczenia w co wierzymy, kim jesteśmy czy jaki majątek posiadamy. Jest coś, co łączy nas wszystkich. To cierpienie i śmierć. Wszyscy znamy kogoś, kto stracił bliską osobę, kogo dotknęła choroba lub kogoś, komu z żalu zawalił się cały świat. Autorka każdego dnia spotyka takie osoby i pomaga im na nowo odbudować utracone siły. Maureen Hancock zdobyła rozgłos jako medium, wykładowczyni i uzdrowicielka wykorzystująca naturalne metody. Współpracuje z policją i pomaga odnajdywać zaginione osoby i rozwiązywać zagadki kryminalne. W swojej pracy wykorzystuje kontakty z Drugą Stroną. Dzięki tej książce zrozumiesz, że bezpośrednie porozumiewanie z duchami jest możliwe. Autorka obala także wszystkie mity dotyczące bycia medium. Opisuje całą swoją drogę, która prowadzi przez „szósty zmysł”, udowadniając, że każdy może nią podążać. Dzięki jej radom sam zdołasz rozbudzić intuicję i pogłębisz wiedzę o sobie. Zaprezentowane przez Autorkę techniki pomogą Ci stać się bardziej uważnym i świadomym własnego życia. W każdym rozdziale tej książki znajdziesz ukojenie i miłość, które Autorka otrzymuje z Drugiej Strony. Świadomość, że dusza żyje po śmierci, daje ogromne poczucie spokoju nie tylko dla tych, których bliscy odeszli. Podaje ona również konkretne ćwiczenia, ukierunkowane na pozbycie się lęku i zdobycie większego zaufania i dystansu do siebie. Odsłania wiele tajemnic, które kryją się poza życiem na ziemi. Pokonaj granice między światami. Eben Alexander, znakomity neurochirurg, w swojej przełomowej książce „Dowód” opowiedział o niesamowitej podróży, jaką odbył poza granicę życia i śmierci. Śmierć kliniczna pozwoliła mu na chwilę zajrzeć do urzekającego świata Nieba, w które jako sceptyk wcześniej nie wierzył. Wkrótce przekonał się, że jest jeszcze wielu ludzi, którzy także dotknęli tej najważniejszej tajemnicy istnienia. Dotąd milczeli, wstydzili się mówić, ale dzięki odważnemu świadectwu Ebena, postanowili opowiedzieć mu własne zaskakujące, często przejmujące, dające nadzieję historie. Ich świadectwa posłużyły autorowi „Dowodu” do utkania nadzwyczajnej opowieści o zagadkowych doświadczeniach, pozwalających uwierzyć, że nasz świat ma jeszcze jeden wymiar, głęboko skryty, czysto duchowy, który czasem wyczuwamy, ale którego nigdy dotąd nie opisano tak przekonująco. Nowa książka Ebena Alexandera dostarcza kolejnych dowodów na to, że życie po śmierci istnieje. Promocje
aYWkv. 34a0tsx7nl.pages.dev/534a0tsx7nl.pages.dev/1034a0tsx7nl.pages.dev/5034a0tsx7nl.pages.dev/4234a0tsx7nl.pages.dev/9634a0tsx7nl.pages.dev/6234a0tsx7nl.pages.dev/8034a0tsx7nl.pages.dev/5
jak wygląda niebo po śmierci